Nika Drzewiecka
Identyfikacja wizualna i strona www na motywie „Pixie”
W tym projekcie miałam stworzyć identyfikację wizualną i stronę www dla Niki Drzewieckiej, która w swoich społecznościówkach porusza tematy takie jak troszczenie się o planetę, o siebie i o swoje zdrowie.
Pracę zaczęłam od dobrania krojów pisma oraz palety kolorów, kojarzącej się z zielenią lasów i łąk; pszenicznym kolorem pól; brązowymi i złocistymi odcieniami przywodzącymi na myśl ziemię, piasek czy korę drzew; żółciami nawiązującymi do tulipanów, żonkili, słoneczników i fruwających wokół nich pszczół… Ach, zrobiło się wiosennie :)
W dalszej kolejności zajęłam się zaprojektowaniem logo. Stworzony przeze mnie znak nawiązuje do motywu przewodniego strony, jakim jest ekologia, do „roots”, czyli korzeni i do nazwiska Niki, czyli Drzewiecka. Może być używany w wersji „liściastej” i achromatycznej.
Kolejnym krokiem była strona www, dla której punktem wyjścia był mój motyw do WordPressa „Pixie”. Do stworzenia strony użyłam sekcji dostępnych w motywie, ale niektóre z nich lekko „przekodowałam”, żeby jak najlepiej wyeksponować treści i nadać stronie niepowtarzalnego, leśno-łąkowego charakteru. Strona jest w pełni responsywna.
Na pixie.pixelsfactory.pl możesz poczytać nieco więcej o motywie, zobaczyć wersję demo i zapoznać się z pakietami na stronę www i opcjonalnie identyfikację wizualną.
Nika o współpracy ze mną:
Miałam niewątpliwą przyjemność zaprosić do realizacji mojej strony i logo Natalię. Współpraca przebiegała bez zakłóceń. Natalia przede wszystkim słucha, czego klient potrzebuje i jak sobie wszystko wyobraża. Dla mnie najważniejsze było to, że oprócz słuchania sama umie coś podpowiedzieć, zaproponować fajne rozwiązanie czy kolorystykę. Ja osobiście poleciłabym współpracę z Natalią osobom, które chcą stworzyć coś, co będzie się wyróżniało, będzie przyciągało wzrok odbiorców. Polecam też wszystkim osobom, które nie ogarniają spraw technicznych, ponieważ Natalia odpowiada nawet na najgłupsze pytania.
Współpraca z Natalią była dla mnie przyjemnością i myślę, że w przyszłości jeszcze nie raz zrealizujemy razem projekt.
Zobacz więcej na ekoroots.pl